czwartek, 16 stycznia 2014

NAPOLEON I GMINA ZAWIDZ

Mija własnie 5 lat od momentu, gdy Rada Gminy Zawidz odrzuciła propozycję wydania "Monografii dziejów Gminy Zawidz" opisującej przeszłość naszej gminy, upamiętniającej ważne wydarzenia, mieszkańców, czy miejsca. Książka nadająca się nie tylko do poszerzenie wiedzy na temat Zawidza dla mieszkańców, miała także być dobrym prezentem dla gości odwiedzających gminę - jako obszerny przewodnik po gminie Zawidz. O tym jak Urząd Gminy i Rada Gminy Zawidz traktuję promocję i przeszłość Zawidza najlepiej widać poprzez "Biuletyn Informacyjny" wydany  przed wyborami, czyli streszczenie "Dziejów Sierpca i ziemi sierpeckiej" tylko, że bez podania przypisu. Same "Dzieje Sierpca..."  to genialna publikacja regionalna, jednak badająca głównie przeszłość Sierpca. O Zawidzu jest mało i to głównie fakty znane już wcześniej. W ówczesnej Radzie Gminy Zawidz znalazł się jeden radny, który uważał, że Zawidz powinien mieć swoją pracę opisującą jej przeszłość. No cóż władze gminy uznały inaczej. 
Czyli Zawidz nie potrzebują tak jak inne gminy(Michałowo, Zabierzów ), które posiadają swoje monografie - promocji. Wszystko o przeszłości Zawidza wiedzą? Poprzez ten wpis chce pokazać - jest wiele faktów z przeszłości Zawidza, które należy opisać i promować, a do tego są pieniądze przeznaczane w budżecie Gminy Zawidz na KULTURĘ! Warto zapytać władze gminne, czy nawet nauczycieli historii z gminnych szkół co wiedzą na temat praw miejskich, z którymi związany był Zawidz przez ponad 100 lat? Jakie 20 tysięczne polskie miasto powstało za sprawą szlachcica z Zawidza? Jest wiele ciekawych historycznie faktów z przeszłości Zawidza, które warto wydać, w jednej promującej gminę Zawidz publikacji. Oto jeden z nich, który do dziś nie był znany nie tylko władzom, ale i zapewne historykom z miejscowych szkół, a dotyczy jednego  z najwybitniejszych mieszkańców gminy Zawidz - KAJETANA BALIŃSKIEGO.
Pułkownik Kajetan Wawrzyniec  Baliński
Napoleońska kampania ominęła Zawidz, Sierpc - jednak jest ktoś dzięki komu napoleońskie echa wojenne dotarły do Zawidza. To Kajetan Wawrzyniec Baliński (ur 6 VII 1784r. - zmarł w 1846 r. w Żytowie). Wstąpił 23 kwietnia 1807 roku do 1 pułku Szwoleżerów, mianowany 5 czerwca 1807 r. brygadierem, później wachmistrzem, by 1 czerwca 1809 roku zostać podporucznikiem, a 4 maja 1811 odebrać szlify porucznika. 2 września został mianowany na kapitana. Brał udział w kampaniach 1808 Hiszpania, 1809 Austria, 1812 Rosja, 1813 Niemcy w 1814 Francja, 1815 Belgia i Francja. Za walkę przez Napoleona został uposażony ziemią we Francji - Canal du Loinng. To wyróżnienie spotkało tylko 40 Polaków. 14 kwietnia 1813 roku został mianowany przez Napoleona Kawalerem, a rok później Oficerem LEGII HONOROWEJ. Został ranny podczas bitwy pod Wagram 1809 roku, jednak dalej wiernie służył Napoleonowi. Jednak najważniejsze wydarzenie przyszło później.
 Po przegranej kampanii Napoleon został zesłany na Elbę - mógł zabrać ze sobą tylko 400 żołnierzy, wybrał tylko samych Polaków (Szwadron Napoleona) - których jak pisał Napoleon cenił za wierność i oddanie. Kto objął dowództwo nad tym Szwadronem? Kajetan Baliński. Szwadron podzielono na dwie grupy - pierwsza miała bezpiecznie odprowadzić Napoleona na Elbę, a druga, której dowództwo objął Baliński, miała udać się do Parmy i ewakuować cesarzową Marię Ludwikę na Elbę. Ta jednak nie zamierzała dołączyć do męża i po krótkim oczekiwaniu na ostateczną decyzję cesarzowej, Baliński dołączył w X 1814 roku do Napoleona  zesłanego na Elbę. 
 
oficer 1 pułku Szwoleżerów - Lansjerów
Gwardii Cesarskiej w mundurze paradnym
źródło: wikipedia
Baliński brał czynny udział w planowaniu powrotu Napoleona do Paryża, które do historii przeszły pod nazwą "100 dni Napoleona". To pod jego eskortą wojskową Napoleon 1 III 1815 roku dobił do brzegów Francji, by wraz z Polskim Szwadronem 20 III wjechać do Paryża. To Baliński chronił Napoleona, aż do samego Paryża. Za swoją postawę Baliński został nagrodzony dowództwem 7 Cudzoziemskiego Pułku Szwoleżerów Lansjerów Gwardii, który 15 kwietnia zdobył belgijskie miasto Frasnes. Baliński swoje przywiązanie do Napoleona pokazał w samej bitwie pod Waterloo, gdzie dowodził pułkiem, który kilkakrotnie nacierał na wroga, a jak podają źródła - "Baliński na czas bitwy przyodział galowy mundur (biały z amarantem)". Podczas bitwy Baliński został ranny. 
Po upadku Napoleona, Baliński pozostał wierny "Cesarzowi Francuzów" został karnie skreślony z listy francuskiej armii i skierowany pod dowództwo cara Aleksandra I, który wyznaczył mu zadanie przyprowadzenia do Polski swojego szwadronu. Po powrocie do kraju w 1816 roku odmówił złożenia carowi przysięgi na wierności i otrzymał dymisję. Kupił majątek w Żytowie i tu osiadł. Do końca był wierny Napoleonowi, który 15 kwietnia 1821 roku umieścił polskiego oficera w swoim testamencie. Nawet na łożu śmierci wielki Napoleon Bonaparte pamiętał o swoim dowódcy z czasów Elby. 4 kwietnia 1831 Baliński otrzymał jeszcze Złoty Krzyż.
grób Kajetana Balińskiego w Jeżewie
 Zmarł 1844 roku, a jak podają inne źródła 1846 roku w Żytowie. Jego ciało spoczywa na cmentarzu parafialnym w Jeżewie.  
Wielka historia w niewielkim Żytowie i Jeżewie. Czemu o tym tak mało wiadomo w samej gminie Zawidz? Ba władze gminy nie potrzebują takich prac - wolą streścić "Dzieje Sierpca..." i wystarczy. Jest jeszcze wiele ciekawych faktów historycznych z przeszłości Zawidza, które warto wykorzystać do promocji Gminy Zawidz.

 Na marginesie "Monografia dziejów Gminy Zawidz" była przekazana Radzie Gminny Zawidz do celów promocyjnych za darmo, wystarczyło pozyskać środki unijne na jej wydanie. Zarys monografii można przejrzeć (jako maszynopis) w Bibliotece Publicznej w Sierpcu. 


bibliografia:
S. Kirkor, Polscy donatariusze Napoleona, Londyn 1974.
R. Bielecki, Słownik biograficzny oficerów Powstania Listopadowego, Warszawa 1995.
T. Strzeżek, Kawaleria Królestwa Polskiego w powstaniu listopadowym. Mobilizacja i podstawy funkcjonowania w wojnie, Olsztyn 2006.