150 rocznica Powstania Styczniowego
Kosemin i epizod powstańczy!
Niewiele osób wie, że Kosemin który
150 lat temu (aż do lat 70-tych był główną miejscowością dzisiejszej Gminy
Zawidz) w Powstaniu Styczniowym był jednym z istotnych punktów powstańczych.
![]() |
Kosemin z zaznaczonym zespołem pałacowym do którego prowadzi charakterystyczna dla dworków aleja lipowa |
Z wojskowego punkty widzenia
teren północnego Mazowsza należał do trudnych. Silnie rozwinięta sieć rzeczna,
obszary bagienne i resztki dominujących przez całe średniowiecze puszcz,
tworzyły system przeszkód terenowych, istotnie ograniczający możliwości
komunikacyjne i operacji wojennych. Przy rzadkiej i kiepskiej sieci dróg teren
zdawał się sprzyjać raczej obrońcom (łatwość blokowania szlaków, maskowanie
własnych ruchów) i wręcz zachęcał do stosowania powstańczych form walki. Należy
również uwzględnić strukturę społeczną tego obszaru - stosunkowa duża liczba
drobnej szlachty, która pojmowała powinności obywatelskie. Oni stanowili
największy procent wśród uczestników kolejnych powstań, przy dużej sprawności
mobilizacyjnej.
Odziały powstańcze Zygmunta Padlewskiego ze stycznia 1863 roku stawiały przed
organizacjami północnego Mazowsza jedno z najbardziej odpowiedzialnych zadań,
od realizacji, którego w dużej mierze zależała pomyślność rozwoju powstania w
całym kraju. Opanowanie tego obszaru miało ułatwić przerzuty broni przez Prusy
Wschodnie, a także pomóc w organizacji oddziałów partyzanckich poza
granicami podzielonego państwa. Płock miał stać się siedzibą Tymczasowego Rządu Narodowego. Do
wykonania takiego zadania, płocka organizacja wojskowa nie była jednak
przygotowana, główną trudność stanowił dotkliwy brak dowódców dla przyszłych
jednostek wojskowych. Dodatkowo na terenie Płockiego Okręgu Wojskowego, Rosjanie
zgromadzili ok. 14 tyś. żołnierzy stacjonujących
w 21 garnizonach. Potrzebny był sprawny dowódca - dlatego powołano Zygmunta Padlewskiego.
![]() |
Zygmunt Padlewski |
Pierwsza
faza Powstania Styczniowego opierała się na tzw. "planie Padlewskiego", którego on sam miał
być wykonawcą. Zygmunt Padlewski był jednym z głównych inspiratorów wybuchu Powstania
Styczniowego, a od stycznia 1863 roku naczelnikiem miasta Warszawy i
guberni płockiej. Celem jego "planu" było opanowanie miasta gubernialnego – Płocka, które
miało stać się siedzibą powstańczą, na najbliższe tygodnie walki. To właśnie
Płock miał się stać przyczółkiem dla walki o odzyskanie niepodległości, a z
racji swojego położenia, punktem zbornym dla ataku powstańczego na Warszawę.
Działania Padlewskiego, który nie otrzymał w Powstaniu tytułu dyktatora, na
terenie naszej ziemi przeszły do historii lokalnej pod nazwą – "rajd
Padlewskiego". Plan rozpoczęcia działań militarnych na teren płocki
omówiono na zjeździe naczelników powiatowych i dowódców jednostek bojowych 21 I
1863 roku w Drozdowie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPzFWm16QEE0RYZ0OYkKu0pHNQDCSb9SedQ-MptflsSvX0I4azCGiehHHlwkGHDn7j_6sP1R-cETP68gAPhJBG7mcR2nLs6TGFeyX3HPRPm3B-lvpLk5tKlXcm16rnGy6-aAfO7QXHi4uo/s320/powstanie+styczniowe.jpg)
Po tych wydarzeniach na czele sił zbrojnych województwa
płockiego stanął, przeżywający chwile zwątpienia pozytywnego rozwiązania Powstania ponownie Zygmunt Padlewski. 27 I 1863 roku odbyła się narada w Kondrajcu
Szlacheckim (koło Raciąża), na którym płomienna mowa Chądzyńskiego ponownie
rozpaliła powstańcze nastroje. Wznowienie działań powstańczych doprowadziło do
wydania przez dowódcę wojsk rosyjskich w Królestwie Polskim, gen. Edwarda
Ramsaya z 24 I "rozkazu o przywrócenie stanu wojny i podzielenia obszar kraju na
okręgi wojenne".
W
dniu 18 marca 1863 roku odziały pod dowództwem Zygmunta Padlewskiego
zakwaterowały się w Koseminie. Powstańcy byli już zmęczeni walkami i srogą zimą -
nie mogli się przegrupować. Wielu z nich styczniowe zaspy śnieżne pokonywała przez całą trasę boso. W Koseminie, Padlewski zorganizował swoją
partię, formując 2 bataliony piechoty i szwadrony jazdy. Do swojego stronnictwa
włączył luźne grupy powstańców oraz zwerbowanych ochotników.
Skład oddziałów:
Sztab (oficerowie, kurierzy i
agenci) – 30 ludzi
1Batalion pod dowództwem Konstantego Sicińskiego
– 500
ludzi
2 Batalion pod dowództwem Franciszka Kowalkowskiego –
500 ludzi
Odziałkawaleri pod dowództwem –
Angielskiego – 150 ludzi
Artyleria: 2 armatki
Tabór 50
wozów –
ok. 70 ludzi
-------------------------------------------------
Razem: 1250 ludzi
Marne uzbrojenie, głównie kosy i karabiny zdobyczne
oraz słabe uzbrojenie jazdy, składającej się głównie z zamożnej szlachty, wyposażonej we własna odzież i obuwie, słabo wyżywieni (ciągle głodni) - to obraz powstańców przebywających w
Koseminie. Tu także dołączyło do nich 200 ochotników - poznaniaków. W
Koseminie Padlewski otrzymał, poprzez pocztę powstańczą nominacje na generała.
Dekret podpisał Marian Langiewicz, nowo mianowany dyktator Powstania. W związku
z ustanowieniem nowego dyktatora w kosemińskim obozie odprawiono nabożeństwo,
uroczyście zakończone odśpiewaniem „Boże coś Polskie” oraz „Jeszcze polska nie
zginęła”. W związku z
otrzymaną przez Padlewskiego informacją, o mającym nadejść transporcie broni z
Prus Wschodnich, postanowił on przenieść swój odział do Brudnic nad Wkrą. Kosemin powstańcy opuścili 20 III. W
Brudnicach Padlewski otrzymał informację, że transport nie nadejdzie. Powstańcy
w wyniku takiej sytuacji zaatakowali Zieluń, tamtejszą komorę celną. Ppłk. Żewachow, kierujący grupą pościgową
za powstańcami poszukiwał ich w Koziebrodach, Skoczkowie, Rościszewie oraz
Poniatowie.
Zygmunt Padlewski dysponował 1250 partyzantami. Z takim odziałem chciał zaatakować Mławę, jednak porażki pod
Wróblewem i Radzanowem (21 III) doprowadziły do zaniechania tego planu.
Zaledwie z 600 osobową garstką ludzi, ruszył w lasy skepskie, gdzie pod
Gorzeniem został otoczony przez oddziały rosyjskie i zmuszony 22 III 1863 roku
do rozwiązania oddziału. Padlewski osiadł początkowo w Drozdowie, a potem w
Mysłakówku, u bogatego szlachcica - Sokołowskiego. Snuł wtedy nowe plany
powstańcze.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigGrjjL62iuDAA7TdPzKcinryz7HpcOcUCjJj2Xzrg9tdQyAysD9tnIFgzuBBgsmdg2poirUu1aaTHkmPtwTJLoO_uNVRPpuoPb6N83ljOfF6sEUTf3YkxkA0X8i-sGmGEYwBm-ka7nVZ-/s320/powstanie+styczniowe+2.jpg)
Krakowski „Czas” pisał tak o
Siemieńskim:
„ (…) był
to bowiem młodzieniec pełen odwagi i wielkich nadziei, bił się mężnie pod
Szreńskiem, Radzanowem zaś postrzelony na wskroś. Wyleczony – pośpieszył znowu
do boju i oto z żalem wszystkich znalazł śmierć dnia 18 IV w Koseminie.” Po
pogromie dworu, Rosjanie skierowali się do lasu w celu znalezienia oddziału
powstańców, ale oni bitwy
nie podjęli. Ksiądz Józef Ossowski proboszcz parafii Jeżewo, został
przeniesiony z parafii na wikariat miejski, za to, że w czasie powstania
„wygłaszał kazania pobudzające do podtrzymywania powstania”.
![]() |
rogatki miejskie w Płocku |
Zygmunt Padlewski schwytany
21 IV w Bobrzyminie k. Rypina zastał rozstrzelany 15 V w Płocku, przy rogatkach
płońskich. Śmierci Padlewskiego spowodowała załamanie działań powstańczych w
województwie płockim, potrzeba było dużo wysiłku i ofiar, aby wznowić
działalność militarną. O ile w pierwszym okresie powstania Mazowsze Północne
wybija się ilością akcji bojowych , to w następnych miesiącach obraz ten ulega
zmianie – z liczba 106 starć zbrojnych płockie wyprzedza tylko woj. augustowskie. Powstanie upadło, coraz mniejsza wizja zwycięstwa, marazm dowódców
oraz strach ziemiaństwa przed represjami ze strony caratu wobec uczestników
powstania, doprowadza do zniweczenia powstańczej walki.
rozstrzelanie Zygmunta Padlewskiego |
Społeczeństwo ziemi sierpeckiej ukazało pozytywny stosunek do Powstania Styczniowego, szczególnie drobna szlachta, która chętnie brała udział w
działaniach wspierających akcje partyzanckie, zaopatrując odziały
powstańcze w żywność, konie i wozy, udzielając schronienia poszukiwanym.
Poparcie wykazywali także chłopi. Często służyli za przewodników po nie znanych
terenach dla powstańców zapewne wskazując dobre, niedostępne miejsca na postój.
Wielu duchownych włączyło się w umacnianie ducha patriotyzmu, sami
reprezentowali postawy patriotycznego – nie chcąc odprawiać nabożeństwa za cara, nawet tuż po upadku powstania.
Gmina Zawidz nie pamięta o Powstaniu Styczniowym.
Inne gminy w których wydarzenia powstańcze były mniejszej wagi dla Powstania, upamiętniło wydarzenia z 1863 roku:
Inne gminy w których wydarzenia powstańcze były mniejszej wagi dla Powstania, upamiętniło wydarzenia z 1863 roku:
Do dnia dzisiejszego miejsce tamtych wydarzeń w Koseminie nie doczekało się nawet tablicy pamiątkowej, a 150 rocznica była doskonałą do tego okazją. Pamięć jeżeli nie Padlewskiemu i jego powstańcom, należy się mieszkańcom XIX wiecznego Kosemina, którzy pomimo wielkich sił zaborczych stacjonujących w Płocku, podjęli walkę - słabo uzbrojeni, a przygotowani na śmierć w srogą, mroźną zimę 1863 roku.
bibliografia
M. Chudzyński, W
czasie powstania styczniowego, [w]: Dzieje Sierpca i ziemi sierpeckiej.
Stefan Kieniewicz,
Powstanie styczniowe, Warszawa 1983.
Aleksander
Kociszewski, Powstanie styczniowe na Mazowszu, Ciechanowskie Studia i
Materiały, nr.42, Warszawa- Ciechanów, 1944.
Czas, nr 93